Ceramika świętuje mistrzostwo i awans do A-klasy!

Ceramika świętuje mistrzostwo i awans do A-klasy!

Tak jak i w rozgrywkach A klasy tak też w B klasie właściwie wszystko jasne. Koniczynka już tydzień temu Ceramice wyłożyła na srebrnej tacy awans do A klasy remisując z Wolą Baranowską. Piłkarzom z Hadykówki nie pozostało nic innego jak po ten awans sięgnąć. Nie przyszło im to jednak tak łatwo, jak zapewne przed meczem zakładali.

RĘCE, KTÓRE LECZĄ i DAJĄ AWANS

Ceramika wraca tam, gdzie jej miejsce. Po wielu sezonach spędzonych w A klasie trzy lata temu w Hadykówce nastąpił piłkarski kataklizm. Zespół wygrał zaledwie dwa spotkania ligowe co skutkowało spadkiem w otchłań B klasy. W niedzielę z tej opchani Ceramika wreszcie się wydostała i zasłużenie wraca do wyższej klasy rozgrywkowej. Wiosną wygrała wszystkie mecze i na dwie kolejki wypracowała sobie już taką przewagę, która pozwala już skupiać się na kolejnym sezonie. Symboliczne postawienie kropki nad i nastąpiło w meczu z Cyganami. Ceramice jednak wygrana w tym spotkaniu nie przyszła z taką łatwością, jaką zakładali kibice i pewnie również piłkarze. Po pierwszej, bezbramkowej pierwszej połowie miejscowi kibice mieli lekkie powody do obaw i niepokoju. Jeszcze większe powody pojawiły się, gdy arbiter spotkania wskazał na punkt oddalony o 11 metrów. Rzut karny dla Cyganów i ogromna obawa, że za chwilę coś, co miało zostać przypieczętowane może się oddalić. Wybawcą i zarazem zbawcą gospodarzy okazał się Damian Marut. To obroniony przez niego rzut karny natchnął zespół z Hadykówki do zwycięstwa. Upragnione trzy punkty w ostatnim kwadransie spotkania zapewniły trafienia Dziuby i Magaja, jednak to właśnie bramkarz Ceramiki został bohaterem meczu.

Gracze z Hadykówki w niedzielę mieli na uwadze chyba fakt o którym wspomniał po wygranej w Ocicach Artur Grądzki. Obrońca Ceramiki doskonale miał w pamięci przegrany na własne życzenie awans przez Wspólnotę Serbinów przed dwoma laty. Ceramika tego błędu nie popełniła, nie lekceważąc rywala, chociaż przez większą część spotkania sensacja wisiała w powietrzu. Później jednak ciśnienie opadło, a po końcowym gwizdku w ruch poszły tak długo mrożone szampany. Smak zwycięstwa i powrotu do A klasy musiał smakować wyjątkowo. Młody zespół z Hadykówki wiosną wygrał wszystkie spotkania i powoli może już myśleć o rozgrywkach A klasy. Tam jednak poziom będzie dużo bardziej wyższy niż ten w B klasie. Aby się utrzymać z pewnością w letnim okresie będzie trzeba poszukać kilku wzmocnień. Na to jednak przyjdzie odpowiedni moment. Teraz jest czas aby cieszyć się sukcesem, którego osobiście gratuluję.

LICZBY MECZU

1 – tylko jednej drużynie udało się w tym sezonie wygrać na boisku w Hadykówce Tego wyczynu dokonała Koniczynka Ocice. W rewanżu górą jednak była Ceramika, która pokonała zespół z Ocic 3-0 dzięki czemu w znaczący sposób ułatwiła sobie drogę do A klasy.

3 – tyle lat w Hadykówce czekano na powrót A klasy. Poprzednie dwa sezony kończyły się identycznie – 6 miejsce na koniec rozgrywek. Tym razem dzięki świetnej postawie wiosną klub mógł świętować zasłużony awans.

4 – tyle goli w rundzie wiosennej straciła Ceramika Hadykówka. Wielka w tym zasługa bloku defensywnego, ale i również Damiana Maruta, który wiosną był pewnym punktem drużyny z Hadykówki. Dla porównania w rundzie jesiennej Ceramika straciła 16 goli wiec różnica i jednocześnie poprawa gry w obronie dość znacząca.



Autorem powyższego tekstu jest Paweł Liszka, autor bloga www.sportowytarnobrzeg.blox.pl. Dziękujemy za możliwość zamieszczenia artykułu na naszej stronie.
 

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości